zapraszamy serdecznie na świąteczne słodkości:). Powiedzcie nam proszę w komentarzu, jaki prezent świąteczny był tym najpiękniejszym i najbardziej wymarzonym dla Was:).
Miło nam będzie, jeśli poinformujecie o candy na Waszych blogach:).
Bawimy się do piątku a w niedzielę powiemy Wam do kogo polecą papiery :).
Zapraszamy też na nasz fanpage na faceboku---> KLIK, można zgarnąć papierki tu i tam :)
Pozdrawiamy,
DT Asica-Scrap
Oczywiście, że nie przepuszczę takiej okazji... i wygląda na to, że jestem pierwsza....
OdpowiedzUsuńWymarzony prezent... dla mnie to wyjazd na Wyspy Owcze- marzenie odkąd zobaczyłam pierwsze zdjęcie z tego baśniowego kraju.
UsuńSyn mając niecałe 2 lata założył kokardę na szyję, wlazł pod ogromna choinkę i zawołał: "mamo, tato - tu jest prezent dla was"... bezcenne
OdpowiedzUsuńCudne papierki! Mój faworyt to nr 2 czyli czerwone choinki (niestety nie doczytałam nazwy) ponieważ lubię kartki świąteczne w tradycyjnych kolorkach :) Info zamieszczam na blogu
OdpowiedzUsuńA najpiękniejszy prezent świąteczny to oświadczyny mojego mężusia :)
UsuńKolejna cudna kolekcja.
OdpowiedzUsuńJa akurat dowiedziałam się, że noszę pod pod sercem nowe życie. Najpiękniejszy i najcenniejszy prezent jaki mogłam sobie wymarzyć.
Mam taki prezent, niestety z tych co nie można kupić za pieniądze i chyba go już nie dostanę. Papierki prześliczne dlatego ustawiam się w kolejce.
OdpowiedzUsuńA moim najpiękniejszym prezentem co roku jest wspólne ubieranie choinki, siadanie przy pięknie udekorowanym stole i spędzanie czasu z całą, teraz już czteropokoleniową rodziną... te bezcenne chwile są najpiękniejszym prezentem, o jakim można pomarzyć...
OdpowiedzUsuńJak już wspominałam cudowna kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jest możliwość by ją wygrać-może,może???
A najpiękniejszy prezent? no cóż, nie wiem czy jak napiszę to się spełni, więc pozostanie moją tajemnicą.
Z materialnych, scrapowych rzeczy chciałabym dostać masę różnych, wykrojnikowych wycinanek.
Śliczne papiery więc staję w kolejce po nie :)
OdpowiedzUsuńA najpiękniejszym i najbardziej wymarzonym prezentem było to, kiedy jako mała dziewczynka dostałam lalkę - bobasa :o) dla małej dziewczynki ... szczyt marzeń :o)
kliknę to co dałam na FB;) i ustawiam się w kolejce info na blogu
OdpowiedzUsuńMój najpiękniejszy prezent świąteczny związany jest z tym, że przyjechała do nas na święta moja siostra ....moja najlepsza przyjaciółka ....wtajemniczony w to był mój mąż....i kiedy w dzień wigilii moja siostra stanęła w drzwiach poryczałam się ze szczęścia. Mieszkając poza Polską najbardziej tęsknię właśnie za siostrą .....a w tym roku już 8 miesięcy przed świętami kupiliśmy bilety i nasze rodziny będą razem w te świąteczne dni
Z chęcią zapisuję się na candy!!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o prezent gwiazdkowy, taki najpiękniejszy i wymarzony to w moim przypadku było to, że po ciężkich chwilach w szpitalu, moja mama wyszła na święta do domu, a obawialiśmy się, że to nie nastąpi. Udało się!!! Święta bez niej, nie byłyby prawdziwymi świętami... :)
pieknie ;D
UsuńO rany, ale trudne pytanie! Gdy byliśmy mali, to w noc wigilijną rodzice podkładali prezenty pod choinkę i dopiero w świąteczny poranek je znajdowaliśmy. Najfajniejsze było czekanie na Mikołaja, co pojawiło się pod choinką - schodziło na dalszy plan... A gdy odkryłam, że Mikołaj nie istnieje, przed świętami rozpoczynałam swoje śledztwo i z wyprzedzeniem znałam zawartość prezentów :p
OdpowiedzUsuńDopisuje sie do zabawy!
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest i bylo spedzenie swiat poprostu w domu rodzinnym - bo nie raz zdarzalo sie, ze bylam gdzies daleko. Wtedy jest mi bardzo smutno...
Witam:)
OdpowiedzUsuńTrudne pytanie... Ale wiem dobrze, że odpowiedź może być tylko jedna. Pamiętam Święta sprzed kilku lat, zupełnie wyjątkowe, gdzie wszystko było "dokładnie takie jak ma być", śnieg odpowiednio biały, Wigilia odpowiednio uroczysta, pierwsza gwiazdka wzeszła wtedy, kiedy powinna, a my - w dobrych nastrojach, zadowoleni, wszyscy razem. Pomyślałam wtedy, że to najpiękniejsze Święta, jakie spędziliśmy, takie "naj-Święta". A kilka miesięcy później już nic nie było takie samo... I to był chyba ten najwspanialszy prezent - tamten czas, którym można było ogrzewać się w te "chłodniejsze" dni.
Gdy miałam 13 lat chciałam dostać pod choinkę dużą lalę. Miała mi służyć za manekin. Babcia uczyła mnie szyć, a na większe kawałki materiałów nie mogłam liczyć. Usłyszałam,że jestem za duża by dostać lalkę... jednak ja ją dostałam, to było zaskoczenie i ogromna radość:-)))
OdpowiedzUsuńSłodkości lubię, zapisuję się!
dla mnie największym prezentem co roku jest po prostu czas i magia świąt :)
OdpowiedzUsuńpapierki chętnie zgarnę :D
Wymarzony prezent... Rodzinne Święta w moim domu... Zawsze gdzieś wyjeżdżałam i nie wiem jak to jest obchodzić Święta w domu.
OdpowiedzUsuńpapierki-cudne
W święta dowiedzieliśmy się o nadciągającej Irenie.
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie chodziło o huragan - choć mają wiele wspólnego;)
Papiery świetne!
Piekne papierki :)kolorystycznie najbardziej podobaja mi sie te pierwsze z brzegu w szarosciach i ten niebieski w srodku!
OdpowiedzUsuńWymarzony prezent?? hmmm...mysle ze jak zawsze, najbardziej uciesza mnie wszelakiego rodzaju przydasie do scrapowania-jakies wykrojniki, kwiatuszki, papiery itp. :)
Dawno temu, kiedy jeszcze mój mąż robił mi niespodzianki :) wypytał mnie podstępnie o preferencje prezentowe i ... kupił ... wymarzony portfel, który mam do dziś. Ale to było 12 lat temu:)!!! Dziś już nie robi mi prezentów i nawet nie chce słyszeć, że moim marzeniem jest ... MASZYNKA BIG SHOT :)! lub jakiekolwiek papiery, ćwieczki i inne duperelki scrapowe:)WIEC, tymczasem, marzę o WASZYCH PAPIERACH, sama nazwa jest MAGICZNA! aż żałuję że nie mam na imię ... KLARA :)
OdpowiedzUsuńA mnie się przypomina jak dawno dawno temu... jeszcze nie było pełnych półek i wszystkiego na wyciągnięcie ręki... dostałam od rodziców piękną pościel z wielkim Pierrotem na środku kołdry :) Moja Mama omijała moje łóżko w przygotowaniach świątecznych, ale w końcu wymogłam zmianę pościeli przed wieczorem... i oczywiście musiałam ją przewlekać jeszcze raz tuż przed snem.
OdpowiedzUsuńTeraz pod Pierrotem śpi córeczka :)
Piękne papierki i piękny klimat wyczarowałyście tymi naj...prezentami.
Piękne!
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszy prezent chyba jeszcze przede mną... cicho sza, nie pisnę ani słowa bo się nie spełni...
mój najpiękniejszy prezent to pamiętam z dzieciństwa! w sklepie szarpałam mamę za spódnicę żeby mi kupiła takiego kotka-maskotkę, ale ona mnie w ogóle nie słyszała/ nie słuchała... jakież było moje zaskoczenie, gdy znalazłam tego kotka pod choinką!:))) wtedy prawie uwierzyłam w św. mikołaja (hehe, zawsze byłam sceptyczna:)
OdpowiedzUsuńW związku z tym, że moje życie jest bardzo urozmaicone i bogate w niespodzianki nie zawsze miłe - najpiękniejszym prezentem byłby... święty spokój!!! A z marzeń malutkich - wszelakie machiny do wycinania i karton dziurkaczy ozdobnych, tudzież wielka paka papierków.
OdpowiedzUsuńZatem bezapelacyjnie, dwoma łapkami zapisuję się!
Jest taki prezent z zamierzchłego dzieciństwa, który wspominam do dziś i od którego zaczęła się moja przygoda z "tańcującą igłą z nitką" - zestaw do wyszywania. Potem długo chciałam być krawcową, a skończyło się na... księgowej! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne, nastrojowe i jakże kuszące papierki!
ja także się zapisuję :)
OdpowiedzUsuńMoim wymarzonym prezentem jest to, aby w święta była taka cudowna, przyjazna i miła atmosfera.. bez sporów i kłótni.. bez żalu do kogokolwiek o cokolwiek... Chciałabym spędzić święta w gronie najbliższych..
pozdrawiam :)
Papierki są boskie i bardzo kuszące :) - klimatyczne i takie baaaardzo nastrojowe.
OdpowiedzUsuńCo do prezentu to pamiętam była taka jedna zabawka z dzieciństwa, oj była - a mianowicie lalka Ken ze spodniami zmieniającymi kolory. Mama kupiła go w Peweksie. Radość moja ogromna była jak znalazłam go pod choinką. Miał być do pary z jakąś tam lalką, ale i tak w sumie lalka jak i Ken leżały odłogiem - bo największą atrakcję stanowiły dla mnie te spodnie hahaha. Zatem Ken świecił golizną, a ja co rusz moczyłam i suszyłam spodnie, które miały kolor taki jaskrawy żółty i jak się zmoczyło to chyba na zieleń się zmieniały ale pewna nie jestem,... a może odwrotnie hmm... nie pamiętam lata temu to było. :) Jedyne co mi tak mocno w pamięci się wyryło to ten wstrętny żółty hahaha
Zabawa była naprawdę przednia hahaha i jak widać niewiele mi do szczęścia starczyło. Oj kiedy to było :) haa, ależ się rozmarzyłam.
Prześliczne papiery, takie klimatyczne.
OdpowiedzUsuńJa może nie będę tak oryginalna a moje marzenie o prezencie na święta jest bardzo egoistyczne :) Cóż poradzę, że od baaardzo długiego czasu marzę o MASZYNCE O WYKROJNIKÓW!! :) Może w te święta będę mogła sprawić sobie taki prezent ;)
Pozdrawiam wszystkie kobietki i życzę spełnienia Waszych marzeń o świątecznych prezentach - szczególnie tych niematerialnych!
Tymczasem ustawiam się w kolejce po papierki!
nie będę oryginalna jeśli napiszę, że oczywiście Big Shot, ale tak na serio te najmilszym prezentem byłby powrót świątecznej atmosfery sprzed lat, tego napięcia, wyczekiwania, niecierpliwości, ciepła, bliskości i niepowtarzalnych aromatów ( a niby wszystko jest w sklepach;)
OdpowiedzUsuńPapierki śliczne, może napisać do św.Mikołaja?
Moim największym marzeniem jest cofnąć czas niezbyt daleko wystarczyło by mi tylko dwa lata...
OdpowiedzUsuńPapiery śliczne dlatego tu jestem. Poczytałam wszystkie wasze komentarze i jakoś tak nostalgicznie się zrobiło. Pozdrawiam wszystkich biorących udział w tej zabawie.
Zapisuję się!:-)
OdpowiedzUsuńWymarzony prezent to.... Ipod od mojego męża:-D
Piękna kolekcja :) Z przyjemnością stanę w kolejce...hmmm...a najpiękniejszy prezent?...od razu kojarzy mi się dzieciństwo i moment, w którym dostałam ogromnego misia :) Pamiętam, że był olbrzymi i nie mieścił się pod choinką! Co prawda na początku przestraszyłam się go, bo był większy ode mnie :) ...ale później zaprzyjaźniliśmy się i przez kilka ładnych lat był moim misiem do tarmoszenia i przytulania ;)
OdpowiedzUsuńA najpiękniejszy w teraźniejszości?...mam jedno takie życzenie, ale to pozostanie moją słodką tajemnicą...póki co ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
WOW!! Kolekcja piękna;))
OdpowiedzUsuńA mój wymarzony prezent.. "mała fasolka"..
Wymarzony prezent to opłacenie lekcji jazdy konnej na rok ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakoś nie zdarzyło mi się otrzymać tego wyśnionego prezentu gwiazdkowego - wszystko przede mną ... Cierpliwa jestem :))))
OdpowiedzUsuńPapierki cudne - ja też się przyłączam do kolejki ...
Pozdrawiam
Papięrki piękne
OdpowiedzUsuńNajpiekniejszym prezentem dla mnie byłyby święta ze wszystkimi dziecmi ale mają swoje rodziny a syn mieszka za granicą tak więc pozostaje mi pomarzyć ale myslę że kiedys się to spełni
Papierki są cudowne...i przyłączam się do kolejki,a na wymarzony prezent będę musiała jeszcze trochę poczekąć,ale marzenia się spełniają ....cierpliwie czekam.
OdpowiedzUsuńCudne są te papierki :)
OdpowiedzUsuńMój najpiękniejszy wymarzony prezent rozwija się właśnie pod moim sercem i mam nadzieję, że zgodnie z planem dostanę go dopiero początkiem stycznia ;)
Na tegoroczne Święta tym wymarzonym prezentem jest BigShot :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl/2012/10/Rozdanie-w-Asica-scrap.html
Również nie mogę przepuścić takiej wspaniałej okazji, bo papierki są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńA jaki bym chciała dostać prezent na tegoroczne święta???? -no cóż od dawna marze tylko o jednym, żeby mieć wreszcie wnusię :))))))))))))
ja rowniez staje w kolejce ;D i poswiecilam wam calego posta^^
OdpowiedzUsuńhttp://fioridifantasia.blogspot.it/2012/10/d.html
ja mam wspaniala,kochajaca rodzine,mieszkam za granica wiec mi sie nie marza wycieczki..jestem bardziej prozaiczna albo praktyczna, bo ja marze o BigShotcie albo o gigantycznej paczce ptzydasi...:D:D pozdrawiam ;D
Świąteczne papiery są fantastyczne :) chętnie stanę w kolejce po nie, może mi się poszczęści. A najlepszym prezentem na nadchodzące święta byłaby duża paczka (a co się będę rozdrabniać :) ) z wszelkimi scrapowymi przydasiami... ach i z papierem do origami do tworzenia pięknych kwiatów, bukietów :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wymarzonym prezentem jest zawsze coś osobistego, uwielbiam niespodzianki, prezenty. Drobna biżuteria, jakieś fajne papucie, cieplutki sweterek to coś z czego zawsze się cieszę. Ale też rzeczy związane z moim aktualnym zajęciem, coś do haftu, szycia. Teraz jestem na etapie scrapowania, marzy mi się maszynka do wyciskania papierków, ale też ucieszyły by mnie same papierki i inne drobiazgi :). Jak widać nie jestem wymagająca.
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam prezenty mojego taty, bo to on, a nie mama, kupował mi jakieś "artystyczne" rzeczy. Kredki, farby, papier specjalny, pędzle, ... I do dzisiaj takie prezenty lubię najbardziej. Coś, z czego mogę zrobić coś innego:) Dlatego zawsze takie frustrujące były jajka z niespodzianką z figurką..bo nie dało się już nic złożyć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja co roku jak dziecko cieszę się na święta i na prezenty pod choinką :).
OdpowiedzUsuńDla mnie każdy prezent jest najwspanialszy, wymarzony, bo wiem, że jest zrobiony, kupiony z myślą o mnie :).
A teraz mam jeden taki wymarzony prezent ... Dwie kreseczki na teście ciążowym ... Może się uda w tym roku ...
Na papiery chętnie się zapisuję :).
Najpiękniejszym i wymarzonym prezentem była lalka barbie :)
OdpowiedzUsuńCo by było moim wymarzonym prezentem bożonarodzeniowym? hm... możliwość spotkania się z mistrzem świata w..................... układaniu kostki rubika :) ostatnio, obok tworzenia, kostka jest to moja największa pasja ;) no i może jeszcze roczny zapas czekolady z orzechami ;))
OdpowiedzUsuńpapierki cudne! chętnie stanę w kolejce. Zamieszczam banerek na blogu i pozdrawiam :)
http://oliwkowepasje.blogspot.com/
oliwkowepasje@gmail.com
Super papiery!!
OdpowiedzUsuńA prezent... Zapas książek do czytania, tylko takich, żeby się coś działo;)
tak, jak pisałam na FB...z prezentów podchoinkowych najbardziej pamiętam kasetę z filmem Titanic,po wigilii poszłam na pasterkę, wyspałam się w konfesjonale,a potem w domu oglądałam Titanica prawie do rana :) :)
OdpowiedzUsuńPapierki wspaniałe, idelne do twórczosci świątrecznej :) Marzeń mam wiele (pewnie jak każdy z nas:)) ale z tych możliwych i realnych do spełnienia przy odpowiednich funduszach to maszynkę Sizzix Big Shot z dodatkowym kompletem wykrojników :) Byłabym wniebowzięta, gdyby mikołaj postanowił mnie czymś takim obdarzyć :)
OdpowiedzUsuńPrezenty najbardziej cieszyły mnie gdy byłam mała, i choć nadal lubię niespodzianki to w tym roku najlepszym prezentem byłoby gdybym mogła moim najbliższym podarować wszystko to, o czym najbardziej marzą :)
OdpowiedzUsuńtrudne pytanie :) wiele potrzeb mało możliwości a do tego nic konieczne - coż spełniona kobieta:) choć jest coś co jest moim marzeniem tydzien z mezem daleko od dzieci na jakis wspolnym wyjedzie - moze do Gruzji
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWymarzonym prezentem świątecznym byłaby własna biblioteczka połączona z pracownią (scrapbookingu), ale to niestety marzenia nierealne. Zadowolę się więc samą książką i paczką papierków.
W piątek kończę 30 lat, więc na wymarzony prezent nie muszę czekać do świąt :p
Ależ śliczna kolekcja!!! Po prostu mega! :)
OdpowiedzUsuńHmmm... Jeśli chodzi o prezenty, to pamiętam szczególnie jeden, który dostałam bardzo dawno temu. Była paczka serka topionego w plasterkach od cioci z Niemiec, która pamiętała jak bardzo mi smakował, gdy byłam u niej w odwiedzinach ;)
A teraz marzy mi się pod choinką domek z dodatkowym pokoikiem przeznaczonym na moją pracownię ;)
Wspaniała kolekcja.
OdpowiedzUsuńMoim najspanialszym prezentem świątecznym trochę ponad 3 lata temu była wiadomość, że za niecałe 9 miesięcy będę mamą.
przepiękna kolekcja:)jeśli chodzi o prezent świąteczny jestem osobą ciesząca się z każdej rzeczy, którą otrzymam:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja!!! Wymarzony prezent to dla mnie własna biblioteczka i papiery, dziurkacze, wykrojniki do scrapbookingu. Ta pierwsza propozycja jest niestety nierealna, ale może mój drugi pomysł będzie łatwiejszy do zrealizowania... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWitam.Papiery-genialne!!!!!!!!!!! Baaaaardzo chciałabym je mieć:], co wkrótce się stanie:] bo tak czy siak kupię:].Mój ukochany prezent- jak byłam mała, uwielbiałam "jeździć" na skarpetach "udając" jazdę figurową na lodzie...Najbardziej na świecie -wtedy-ucieszyły mnie ŁYŻWY, białe, piękne, z niebieskimi ochraniaczami, no wprost nie mogłam uwierzyć. Od tej pory, jak "lodu" na zewnątrz nie było chodziłam w tych łyżwach i ochraniaczach po domu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze święta beda teraz z wnusią pierwsze
OdpowiedzUsuńPiękne papierki! A co do wymarzonego prezentu to dopiero będzie mógł się spełnić i mam nadzieję, że się kiedyś spełni:)
OdpowiedzUsuńPapiery są piękne i bardzo by się przydały :), a co do prezentów świątecznych to niespecjalnie mi na nich zależy.
OdpowiedzUsuńLubiłam za to spędzać Wigilię u babci z całą rodziną - wszystkimi ciotkami, wujkami, kuzynami i ich rodzinami.
Papierki cudowne!
OdpowiedzUsuńA prezent ... Wyjazd z mężem - gdziekolwiek i choćby na kilka dni :)
Uwielbiam prezenty i nie ważne jakie są. Cały ten szum związny z nimi i wybieranie,i ukrywanie ich w zakątkach domu, i pakowanie, i obserwowanie reakcji, i niemiłosierny bałagan pod choinką, wymieszane pudełka z papierami, wstążkami, zawieszkami i piski dzieci i łezka w oku mamy i duma na obliczu męża że żonie się podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietne papiery!
OdpowiedzUsuńA prezent.. Może lepszą z wieloma ściekami maszynę do szycia ;) a może po prostu coś słodkiego ;)
piękna kolekcja, chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńa prezent to sobie w tym roku sama urodzę, trochę przed świętami :D
Przejrzałam całą kolekcję i jest cudna, właśnie taka jak powinna być, magiczna, świąteczna i delikatna.
OdpowiedzUsuńA prezent no cóż, jak narazie to najlepszym byłoby znalezienie wymarzonej pracy...
Nowa kolekcja jest prześliczna!:)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o prezent..nie wiem, który był tym najpiękniejszym..ale mój Mąż - Mikołaj dał mi cudną i wymarzoną płytę z piosenkami świątecznymi Michaela Buble.:) To był wspaniały i kompletnie niespodziewany prezent.:)
Pozdrawiam!
http://zonaswojegomeza.blogspot.com
Papierki cudne, może jedno z życzeń się spełni...
OdpowiedzUsuńA tak od kilku lat marzę o świętach w górach, żeby wspaniała gaździna przygotowała przepyszną wigilijną wieczerzę a ja będę się nią raczyć i widokami śnieżnej zimy... Natomiast prezent z dzieciństwa, który najbardziej pamiętam to w czasach stanu wojennego dostałam paczkę pełną orzechów, cytrusów i 9 różnych czekolad chociaż była wtedy na kartki, jako że moja mama była wtedy w ciąży udało jej się jakimś cudem uzbierać takie pyszności...
Śliczne, klimatyczne papiery. Warto stanąć w ogonku :)
OdpowiedzUsuńA z tymi najpiękniejszymi i najbardziej wymarzonymi prezentami to jest tak, niech będą wciąż do spełnienia ...
Śliczne te papierki:) a jaki był najpiękniejszy prezent? Duży, biały, puchaty i burczący miś-panda:) oj jak ja go kochałam:) do dziś jeszcze gdzieś w piwnicy się podziewa - bez oka i noska i już nie burczy:( ale był właśnie tym wymarzonym prezentem:)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja!
OdpowiedzUsuńPrezentem świąteczno-urodzinowym (mam urodziny w Wigilię). który wzbudził największe emocje, były rolki, które dostałam w podstawówce :) Całą zimę ćwiczyłam jazdę po mieszkaniu, dzięki czemu wiosną już wymiatałam na asfalcie :D
To jeszcze ja dołączę do czekających na cud losowania!
OdpowiedzUsuńA mój wymarzony prezent jest nawet bardzo realny bo to tylko jub aż bigshot;)